Przekraczamy ponownie granicę Arizony, wita nas tablica „Arizona, State of Grand Canyon”. Ale zanim do Wielkiego Kanionu, najpierw jedziemy do Kanionu Antylopy. Jesteśmy w miejscowości Page. Zostaniemy tu kilka dni.
Arizona, Page – Kanion Antylopy, Lake Powell i Horseshoe Band
Bryce Canyon National Park
Wiatr i deszcz stworzyły to piękne miejsce. Rzezbienie w miękkim piaskowcu zajęło im miliony lat, ale efekt jest imponujący. Bryce Canyon National Park to przepiekne miejsce.
Monument Valley
Przed wyjazdem mój obraz bezkresnej autostrady na zachodzie Stanów, po której jedzie się tyko w jednym kierunku, kierunku „FREE AS A BIRD” to było właśnie to miejsce. Nie rozczarowałem się. Zupełnie przypadkiem jadąc rano US-163 od północy stanęliśmy w…
Mesa Verde National Park
Mesa Verde, czyli po prostu zielony stół. Żeby tu trafić wtargalismy naszą przyczepę serpentynami na prawie 2500 metrów. Mulaki (to takie sarny z uszami królika) na super malowniczym kempingu i tarantula na deptaku
Kuchnia kempingowa
Oj tęskno nam za polskim jedzeniem. W Stanach naprawdę docenia się polskie pyszne warzywa, owoce, chleb, majonez kielecki – och rozmarzylam się… Co my tu jemy?
Co podróżnika cieszy?
Na co dzień przyzwyczajamy sie do różnych udogodnień i przestajemy je doceniać. W podróży cieszą drobne rzeczy, a każdy z naszej rodziny ma swoje przyjemności.
Prawdziwa amerykańska jesień w drodze przez góry San Juan
Dziś jedziemy z Ridgway State Park do Mesa Verde NP. Nie da się zupełnie ominąć jednego z wielu pasm Gór Skalistych – San Juan. Są dwie opcje, przez Durango albo Cortez. Wybieramy tę drugą, trasę mniej krętą i szybszą,…
Colorado, Park Narodowy Black Canyon of The Gunnison
Do Colorado jedziemy trochę bez planu, ale czy my gdziekolwiek mamy właściwie gotowy plan… Jest to dosyć górzysty stan, więc o tej porze roku nie ma sensu gonić za wysoko. Do Denver i Colorado Springs musielibyśmy się przebijać…
Deszczowo…
…dziś. Mieliśmy jechać w góry zobaczyc Colorado National Monument, ale pogoda pokrzyżowala nam plany.
Park Narodowy Canyonlands
Tak właśnie wyobrażałem sobie cud natury. Dwie rzeki, Colorado i Green River, fantastyczne platformy piaskowca układające się warstwami w zjawiskową całość, która nie mieści się w kadrze aparatu.